Bez pokoju – same wojny,
a bez wiosny - wieczna zima
i ocean nie-spokojny,
lód w okowach ziemię trzyma.
Zimno, straszno i wiatr wieje.
W kącie chowa się odwaga.
Nikt się szczerze już nie śmieje,
nikt nikomu nie pomaga.
Bez księżniczki i bez księcia
nie ma ślubu ni przyjęcia,
nie ma też bez poświęcenia
szczęśliwego zakończenia.
Wynik tego doświadczenia
wiele daje do myślenia,
lecz nie może się podobać.
Pora bajki zreperować
i załatać wszystkie dziury.
Znów, jak przedtem
zima z wiosną się przeplata,
jest i jesień,
nie brak lata,
upał i burzowe chmury,
trochę deszczu, trochę słońca,
szczypta pieprzu i garsć mięty.
Ten kto płakał, uśmiechnięty.
Jest księżniczka,
jest i książę.
Środek się z początkiem wiąże
aż do szczęśliwego końca.